Kultura w Poznaniu

Film

opublikowano:

Inny status rocka

Piątkowej premierze filmu "Jarocin. Po co wolność" w Kinie Rialto towarzyszyć będzie debata z udziałem twórców: Marka Gajczaka i Leszka Gnoińskiego. Głos w rozmowie zabiorą także jego bohaterowie: znany dobrze poznaniakom Grzegorz Kmita "Patyczak", Henryk Tomczak, Tomasz Budzyński i Michał Wiraszko. 

. - grafika artykułu
Kadr z filmu "Jarocin. Po co wolność?", fot. materiały prasowe

W dokumencie Marka Gajczaka i Leszka Gnoińskiego spotykają się dwa światy: ostatniej dekady PRL, gdzie panowała komuna i cenzura, oraz dzisiejszy kapitalizm. To opowieść o tym, jak małe miasteczko w Wielkopolsce stało się symbolem niezależności, jak muzyka rockowa została głosem niezadowolonych. - To nie jest kolejny film o Jarocinie, a jedyny, który opowiada o pełnej historii festiwalu sięgającej jeszcze roku 1970. O fenomenie tej imprezy opowiadało kilka filmów, ale były to przeważnie filmy pokazujące poszczególne edycje imprezy. Powstało również kilka podsumowujących reportaży, jednak one głównie skupiały się na obyczajowości, a nie na tym, co na festiwalu było najważniejsze, czyli na muzyce i wpływie festiwalu na polską kulturę i historię - wyjaśnia Leszek Gnoiński.

Praca nad filmem "o wolności" okazała się wyzwaniem dla archiwisty. Na szczęście jednak twórcy współpracowali wcześniej przy tworzeniu Spichlerza Polskiego Rocka w Jarocinie, więc dostęp do wielu materiałów mieli już zapewniony. Połączyli ze sobą biało-czarne archiwalne obrazy, często wcześniej niepublikowane amatorskie nagrania oraz wciąż żywe wspomnienia bohaterów, artystów dziś już o 30 lat starszych. "Są fragmenty z ekranem przedzielonym na pół. Na jednej połówce koncerty np. Dezertera czy Kultu z 1983, 1987 roku, na drugiej te same piosenki na nowych już obrazach z nowego Jarocina. Zabieg pomaga zrozumieć, jak bardzo zmieniły się emocje towarzyszące tej muzyce i jak się zmienił status rocka, kiedyś rewolucyjnego, teraz wtopionego w kontekst wolnego rynku i komercyjnego przemysłu kulturalnego" - komentuje na łamach "Polityki" Mirosław Pęczak. Zdaniem recenzenta słowa starej piosenki Kultu "wolność, po co wam wolność, macie przecież telewizję" nabierają demonicznie aktualnego sensu.

Historia festiwalu zbudowana została ze wspomnień m.in. Dariusza "Maleo" Malejonka, Pawła "Gumy" Gumoli, Roberta Brylewskiego, Krzysztofa "Grabaża" Grabowskiego, Marka Piekarczyka, Muńka Staszczyka, Kazika Staszewskiego oraz Grzegorza "Kmity" Patyczaka i Tomasza Budzyńskiego. O imprezie opowiadają również jej organizatorzy m.in. Walter Chełstowski i Jurek Owsiak, władze samorządowe Jarocina i ówczesny szef milicji.

"Jarocin. Po co wolność" to blisko dwugodzinna lekcja historii Polski, ale też (jeżeli nie przede wszystkim) muzyki. Bo ta jest narratorem filmu, stanowi jednocześnie komentarz do tego, co się wówczas działo w kraju. W związku z tym usłyszymy przeboje takich gigantów sceny jak m.in. Republika, Kult, Armia, Moskwa, Farben Lehre i Siekiera, ale pojawi się również trochę piosenek nieco już zapomnianych grup, jak np. Variété, Aurora czy 1984.

Monika Nawrocka-Leśnik

  • "Jarocin. Po co wolność" - premiera + debata z udziałem twórców
  • reżyseria i scenariusz: Leszek Gnoiński, Marek Gajczak
  • Kino Rialto
  • 2.12, g. 19
  • debatę #PoCoWolność poprowadzą Witold Bereś i Marcin Kostaszuk