Postmodernista wyłamujący się z rapowych schematów. Twórca, którego teksty roją się od filozoficznych, socjologicznych i literackich nawiązań, spadkobierca tradycji poetyckiego futuryzmu i psychorapu. Prowokator, który piętnuje demony polskiego rapu, czyli szowinizm, seksizm i homofobię. Maskotka lewicy mówiąca o prawie kobiet do wyrażania swoich potrzeb seksualnych. Ale też zmanierowany przedstawiciel pretensjonalnego nurtu rapu studenckiego, który z gracją pierwszoroczniaka rzuca nazwiskami na prawo i lewo, podczas gdy nikomu dorosłemu to nie imponuje. A do tego twórca normalizujący używki, który chwali, się, co o tabletkach przeczytał na Hyperrealu. No i - według byłej partnerki - przemocowiec oraz "papierowy feminista".

Wszystko to pisze i mówi się o Kozie, który w 2017 roku dał się poznać szerszemu gronu słuchaczy rapu, z miejsca stając się jednym z największych rapowych kuriozów polskiej sceny. Jego twórczość pokazuje, w jak dalekie muzyczne i tekstowe obszary zawędrował rap od czasu swoich trudnych początków w latach 90. Sam artysta stał się natomiast śmiałym głosem rapu adresowanego do słuchaczy o lewicowej wrażliwości światopoglądowej. Ten wściekły głos studiów humanistycznych wybrzmi donośnie już w piątek 22 marca w Poznaniu. Trasa koncertowa na której znalazł się Poznań promuje nowy album Kozy - KUSZ, który ten nagrał we współpracy z Moleheadem. Próbkę nowego materiału stanowią single SHIVA, TWARZE czy CHŁÓD. Krążek ukaże się w Dyspensa Records, a jego przedsprzedaż ruszy 29 marca.

Koza, a właściwie Kamil Białaszek, rocznik 2000, urodzony w Raszynie. Karierę hip-hopową rozpoczynał jako freestylowiec, regularny uczestnik ustawek odbywających się w ramach Warszawskiej Ligi Wolnostylowej. Szło mu całkiem nieźle. W roku 2017 zaczął umieszczać w internecie luźne kawałki takie jak Kazali mi to nagrać, Kartezjusz czy Ściany - już wtedy dał się poznać jako raper z innej parafii, z silnymi ciągotami do szeroko rozumianej alternatywy i name-droppingu. W 2018 roku ukazała się pierwsza EP-ka rapera, Loty EP Mixtape. W roku następnym natomiast dadaistyczny projekt pt. OrangeburgerStraße, nagrany wraz z Ozziem, wydany w limitowanym nakładzie 100 egzemplarzy fizycznych. W roku 2019 do słuchaczy trafił również pełnoprawny debiut Kozy, album Mystery Dungeon, artysta został dodatkowo jednym z uczestników akcji Popkiller Młode Wilki. W 2020 roku Koza wydał album Patologya, w 2021 Niebo nad Berlinem (wraz z Kubą Więckiem), a w roku 2022 - Amok. Najnowszy krążek w jego dyskografii to nagrany wraz Barto Kattem retrofuturystyczny Gear 3000.

Jacek Adamiec

• Koza
• House, ul. Szkolna 17
• 22.03, g. 20
• bilety: 40 zł

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2024