Kultura w Poznaniu

Historia

opublikowano:

Skarby historii w Centrum Szyfrów

Pozyskane w ostatnim czasie dokumenty prywatne i służbowe dotyczące poznańskich łamaczy szyfrów zaprezentowano w czwartek, 20 października w Centrum Szyfrów Enigma. Najcenniejszą "zdobyczą" jest zbiór dokumentów dotyczących Ekspozytury 300, w której w czasie wojny pracowali Rejewski, Różycki i Zygalski.

Grafika-zaproszenie na spotkanie "U źródeł" w Centrum Szyfrów Enigma - grafika artykułu
Karol Szabanowski / Centrum Szyfrów Enigma

W czwartek, w ramach spotkania pt. U źródeł, pracownicy CSE zaprezentowali prywatne i służbowe dokumenty dotyczące polskich kryptologów, którzy w 1932 roku złamali zasadę działania niemieckiej maszyny szyfrującej. Jak wyjaśnił Maksym Kempiński, centrum szyfrów, chociaż nie jest muzeum, gromadzi ciekawe i cenne materiały oraz artefakty związane z historią złamania Enigmy. W tym roku jego zbiory wzbogaciły się o kilkadziesiąt dokumentów. Są to m.in. prywatne zdjęcia Henryka Zygalskiego i Jerzego Różyckiego, a także wspomnienia Leonarda Sommerfelda, pracownika Biura Szyfrów w latach 1938-1945.

Wśród pozyskanych artefaktów znalazła się kolekcja niezwykle ciekawych dokumentów związanych z działalnością Ekspozytury 300, placówki polskiego radiowywiadu, w której poznańscy kryptolodzy pracowali w czasie wojny. Działała ona od 1940 do 1942 roku na terenie Vichy, w części Francji nieokupowanej przez Niemców. Ośrodek formalnie podlegał wywiadowi francuskiemu, ale pracujący w nim Polacy pracowali także na rzecz polskiego emigracyjnego rządu w Londynie. Dokumenty, sporządzone zapewne przez Henryka Zygalskiego i Mariana Rejewskiego, dotyczą m.in. polskich metod łamania Enigmy, niemieckich szyfrów morskich, różnych typów szyfrów niemieckich oraz "wkładu" poszczególnych krajów (Polski, Francji i Anglii) w złamanie Enigmy. Jedna z teczek zawiera raport o odczytaniu przez Polaków tajnych depesz, które w początkowej fazie wojny wysyłała neutralna Szwajcaria.

Enigma używana w tym kraju okazała się łatwa do złamania, o czym Polska - drogą dyplomatyczną - poinformowała rząd szwajcarski, który wzmocnił zabezpieczenia korespondencji radiowej, a później wprowadził do użytku zupełnie nowy rodzaj maszyny szyfrującej. W raporcie na temat szwajcarskiej Enigmy jest m.in. jej "analogowy" model, wykonany z pasków papieru (na zdjęciu obok). Można przypuszczać, że sporządził go Marian Rejewski lub Henryk Zygalski.

Zaprezentowane dokumenty Ekspozytury 300 to zapisane pismem maszynowym kartki z raportami, relacjami, wyjaśnieniami i sprawozdaniami. Zbiegiem okoliczności przetrwały wojnę, choć miały zostać zniszczone. Część rzeczywiście zniszczono, a niektóre, wybrane wg. tajemniczego klucza, wbrew rozkazowi przełożonych zdecydowano się ukryć. Umieszczono je w zabezpieczonej przed wilgocią skrzyni i zakopano w ogrodzie posiadłości w South Hinskey, niedaleko Oksfordu, należącej do Polaka współpracującego w czasie wojny z polskim wywiadem.

W 1997 roku zostały one odnalezione przez Mariusza Borowiaka, znanego pisarza i badacza historii z Gniezna, autora ponad 100 książek o tematyce wojenno-morskiej. Borowiak wydał niedawno książkę Skarb z South Hinskey na temat ukrycia i odnalezienia tego depozytu. Oprócz archiwaliów Ekspozytury 300, CSE pozyskało także niezwykle ciekawe wspomnienia Leonarda Sommerfelda, który przed i w czasie wojny był radiotelegrafistą Biura Szyfrów. Klucz nadawczy używany przez niego jest jednym z eksponatów prezentowanych w Sali Burszty w CSE. Być może wspomnienia Sommerfelda ukażą się drukiem, bo Centrum Szyfrów Enigma przymierza się do ich publikacji.

Szymon Mazur

@ Wydawnictwo Miejskie Posnania 2022