Kultura w Poznaniu

Historia

opublikowano:

Szturm. Poznański Okrąglak otwarto 60 lat temu

Oryginalny projekt Powszechnego Domu Towarowego powstał już w 1948 r., opracowany przez Marka Leykama. Na realizację musiał czekać kilka lat, a "wielkie otwarcie" okazało się twardym zderzeniem z realiami politycznymi i społecznymi ówczesnej Polski.

. - grafika artykułu
fot. M. Malinowski

Gorliwi wyznawcy narzuconej polskim środowiskom twórczym jedynie słusznej doktryny socrealizmu w mało wyszukany sposób krytykowali bryłę Okrąglaka jako "jaskrawy przykład kosmopolityzmu". Budowy obiektu nie udało im się powstrzymać, co nie zmienia faktu, że wydłużający się w nieskończoność moment oddania gmachu, a zwłaszcza permanentne problemy z jego wykończeniem stały się z czasem wygodnym tematem drwin dla poznańskiej prasy. Tym większym zaskoczeniem dla jej czytelników musiały być zatem informacje zapowiadające otwarcie poznańskiego "Pedetu" na koniec stycznia 1955 r.

Przez cały miesiąc poprzedzający to wydarzenie miejscowe dzienniki umiejętnie podgrzewały atmosferę. Pisano o "urządzonym z wielkim przepychem", "najbardziej luksusowym", "najlepiej wyposażonym" i drugim co do wielkości domu towarowym w kraju. Na klientów czekać miało 81 stoisk po brzegi wypełnionych wszelkimi dobrami i obsługiwanych przez uśmiechnięty personel nieustannie "współzawodniczący" w szlachetnej rywalizacji o "jak najsprawniejszą obsługę". Dla wyposzczonych, żyjących od kilku lat w realiach tzw. "gospodarki wojennej" i pozbawionych dostępu do podstawowych dóbr konsumpcyjnych poznaniaków podobne informacje brzmiały wręcz sensacyjnie. Nic zatem dziwnego, że pod koniec stycznia całe bez wyjątku miasto żyło przyszłym otwarciem, a ciekawość jego mieszkańców, napędzana m.in. informacjami o planowanej sprzedaży szerokiej gamy niedostępnych na co dzień towarów, takich jak choćby radioodbiorniki "Syrena", rowery "Bałtyk" czy też "impregnowane płaszcze popelinowe", osiągnęła punkt kulminacyjny.

Zamknięta ceremonia otwarcia nowego domu towarowego, uświetniona m.in. obecnością ministra handlu wewnętrznego Mariana Minora oraz przedstawicieli poznańskiego aparatu partyjnego odbyła się 28 stycznia 1955 r. Dopiero następnego dnia Okrąglak udostępnił swoje podwoje szerokiej publiczności. Wydarzenia, które się wtedy rozegrały w jego przestronnych wnętrzach, przeszły najśmielsze oczekiwania prasowych propagandystów oraz ich partyjnych mocodawców. Pokazowa namiastka dobrobytu, będąca w istocie kroplą w morzu społecznych potrzeb, przyciągnęła kilkadziesiąt tysięcy żądnych wrażeń "odwiedzających". Skutkiem braku jakiejkolwiek organizacji i niemożliwego do rozładowania tłoku były zdemolowane stoiska, wybite szyby i lustra, uszkodzone lady, wreszcie interwencja funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej. Wydarzenia spotkały się z surową naganą udzieloną poznaniakom przez niepoczuwającą się w żaden sposób do winy i rozpatrującą problem w możliwie najwęższej skali prasę. Już po pierwszym dniu pracy "najnowocześniejszy dom handlowy w Polsce" trzeba było zamknąć, a zilustrowane za jego sprawą problemy "podnoszenia kultury handlu socjalistycznego" pozostały właściwie nierozwiązane aż do końca istnienia PRL.

Piotr Grzelczak

Okrąglak jako aktor

Na swoje urodziny Okrąglak zagrał w filmie. Poznański budynek jako jedno z miejsc planu filmowego wybrał reżyser filmu W spirali Konrad Aksinowicz. Thriller psychologiczny z udziałem Katarzyny Warnke i Piotra Stramowskiego zobaczymy w sierpniu 2015 r.