W kraju nad Wisłą renesans progresywnego rocka i metalu trwa w najlepsze. Kiedy dekadę temu warszawski zespół Riverside stawał się prawdziwym towarem eksportowym, grając i wydając świetnie przyjmowane koncerty i albumy na całym świecie, jeszcze trudno było mieć stuprocentową pewność, że dobra passa nie skończy się na kilku sukcesach. Tymczasem mamy rok 2017, a tutejsza muzyka gitarowa "dla wymagających" wciąż święci sukcesy. Riverside czy poboczne Lunatic Soul to tylko pierwsze z brzegu, najbardziej jaskrawe przykłady grup, które nie tylko na polskim podwórku mają w tym gatunku coś do powiedzenia.

Coraz częściej bowiem mówi się za granicą również o innych, niemniej utalentowanych kapelach, które przy odrobinie szczęścia mają spore szanse na wejście do pierwszej ligi. Nie trzeba specjalnie wytężać słuchu, by zauważyć, że przynajmniej od dobrych kilku lat o polskim prog rocku wspomina się jak o zjawisku. Fenomenie niemniej ciekawym od właśnie dźwigającej się z kolan polskiej sceny black metalowej (m.in. dzięki Furii i Mgle), w który wpisują się właśnie formacje Disperse i Retrospective. Zespoły wcale nie pierwszej młodości, a jednak wciąż dopiero dosięgające popularności na miarę wyżej wymienionych.

Co najbardziej intryguje w twórczości przeworskiego Disperse, to przede wszystkim umiejętności techniczne muzyków. Ich uzdolnienia pokazał zarówno debiutancki album "Journey through the hidden gardens", jak i późniejszy "Living mirrors" - oba nagrane jeszcze z udziałem perkusisty Macieja Dzika i basisty Wojciecha Famielca. Krążki mogły sprawić wiele satysfakcji zwolennikom wirtuozerskich popisów, jednak co przykuwało do nich na dłużej, to przede wszystkim emocjonalność kompozycji, docenionych choćby na takich europejskich festiwalach jak UK Tech-Metal Fest, Euroblast czy ProgPower. Zmysł i intuicję twórców w pisaniu złożonych utworów, z synkopowanym rytmem i zmiennym metrum w stylu kultowego Dream Theather, jeszcze wyraźniej słychać na właśnie wydanej płycie "Forward". Jakub Żytecki, Rafał Biernacki, Bartosz Wilk i Mike Malyan pracowali nad nią aż cztery lata.

Jeszcze ciekawiej przedstawia się najnowszy materiał zespołu Retrospective, dla którego "Re:search" również jest trzecim i chyba najbardziej udanym albumem w dyskografii. Z jednej strony ciężkim, przypominającym dokonania prog metalowych gwiazd pokroju szwedzkiego Opeth (zwłaszcza z pierwszych płyt), z drugiej zaś urzekającym oniryczną atmosferą i piosenkową chwytliwością, tak charakterystyczną dla art rockowców z pamiętnej brytyjskiej grupy Gentle Giant. Warto dodać, że koncert leszczynian zostanie poprzedzony występem obiecującego poznańskiego kwartetu Ayden, który pod czujnym okiem członków popularnej w post rockowych kręgach grupy Tides From Nebula właśnie przymierza się do wydania debiutanckiego krążka.

Sebastian Gabryel

• Disperse & Retrospective
• U Bazyla (ul. Norwida 18a)
• 1.03, g. 18.30