Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Czasem trzeba się posklejać

O tym, że Grażyna Łobaszewska to jedna z najwybitniejszych polskich piosenkarek zapewne nikogo nie trzeba specjalnie przekonywać. Poznańska premiera jej jubileuszowej płyty odbędzie się we wtorkowy wieczór w klubie Blue Note. Po czterdziestu latach pracy artystycznej gdańska wokalistka znana z takich przebojów jak "Czas nas uczy pogody", "Brzydcy" czy "Tyle tego masz", przypomina o sobie zbiorem refleksyjnych utworów o zrastaniu tego, co w człowieku pęknięte.

. - grafika artykułu
fot. materiały prasowe

Pisząc o twórczości Grażyny Łobaszewskiej należy cofnąć się do samego początku lat siedemdziesiątych, kiedy to po raz pierwszy zaśpiewała na scenie zielonogórskiego Festiwalu Piosenki Radzieckiej. Debiutancki występ wkrótce zaowocował interesującymi ofertami współpracy - nie trzeba było długo czekać, by młodą i jeszcze niedoświadczoną piosenkarkę można było usłyszeć w chórkach na płytach i koncertach takich artystów jak Halina Frąckowiak, Elżbieta Wojnowska czy Wojciech Skowroński. Jej silny i czarny głos zaczęto porównywać do wokalnych możliwości gwiazd pokroju Arethy Franklin i Billie Holiday.

W kolejnych latach Łobaszewska coraz rzadziej stała w szeregu. Między 1975 a 1977 roku śpiewała na pierwszym planie w zespole S-26 założonym przez poznańskiego kompozytora Andrzeja Ellmanna. Po tym okresie skupiła się przede wszystkim na muzykowaniu z członkami funkującej, rozrywkowej grupy Ergo Band, co pozwoliło wypłynąć jej na szerokie wody. Wspólnie z takimi muzykami jak Aleksander Maliszewski czy Kazimierz Plewiński wokalistka zaczęła grać koncerty w całej Polsce, w międzyczasie występując w NRD, RFN, Czechosłowacji i na Węgrzech.

Od 1974 roku wielokrotnie występowała na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, dzięki czemu zdobyła nie tylko ogólnopolską popularność, ale również pierwsze ważne nagrody - przede wszystkim za utwory "Nocny spacer", "Zwierciadło czasu" i "Wszystko co złe omija mnie". Lata osiemdziesiąte rozpoczęły nowy etap w karierze piosenkarki, którym były nowoczesne, jazz-rockowe zespoły Crash i Cancer. Z pierwszym Łobaszewska wystąpiła na kilku edycjach prestiżowego warszawskiego festiwalu Jazz Jamboree, z drugim wydała wiele przebojowych nagrań, w tym jeden ze swoich największych hitów pt. "Brzydcy" autorstwa Jana Wołka i Krzysztofa Ścierańskiego.

Zespół Janusza Komana, Alex Band Aleksandra Maliszewskiego, grupa Doktor Q Tadeusza Klimondy, orkiestra Zbigniewa Górnego, trio Jarosława Śmietany - to tylko kilka przykładów formacji, z którymi Grażyna Łobaszewska występowała i nagrywała w późniejszym czasie. Od prawie dziesięciu lat najczęściej można ją jednak zobaczyć w towarzystwie artystów z tczewskiego projektu Ajagore, z którym zagrała setki koncertów i nagrała wiele udanych, zazwyczaj jazz-popowych numerów.

Ich najnowszą wspólną płytą jest "Sklejam się" - album o ludzkiej sile i słabości, w którym wielką rolę odgrywają nie tylko energetyczne kompozycje zespołu Sławomira Kornasa, ale również dojrzałe teksty autorstwa m.in. Justyny Holm, Andrzeja Poniedzielskiego i Piotra Bukartyka. - Człowiek bezsilny przegrywa wszystko: swoje życie uczuciowe, prawdę o ludziach. Musimy uzbroić się w siłę, żeby przetrwać to, na co nie mamy wpływu - powiedziała o swojej nowej muzyce Łobaszewska w jednym z wywiadów, przy okazji zapewniając, że każdy jej koncert to dla niej wyjątkowe spotkanie nie z bezosobowym tłumem, ale ludźmi, dzięki którym wciąż może robić to, co kocha.

Sebastian Gabryel

  • Grażyna Łobaszewska
  • Blue Note Jazz Club (ul. Kościuszki 79)
  • 28.02, g. 20