Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Folkowy szplin

Ewelina Grygier to znakomita flecistka, grająca zarówno na drewnianym flecie poprzecznym, jak i flażolecie. Jej pierwsza solowa płyta przynosi muzykę pełną radości i wysublimowanych brzmień, wyrastającą przede wszystkim z fascynacji folkiem irlandzkim.

. - grafika artykułu
Fragment okładki płyty "Szplin" Eweliny Grygier, fot. materiały prasowe

Szplin to w poznańskiej gwarze postrzeleniec, wariat. Mieć szplina to, jak uczy słownik oraz praktyka językowa, mieć bzika. Pojęcie to, co warto koniecznie podkreślić, miewa również pozytywny, żartobliwy sens - i w tym kontekście warto tu o nim pamiętać. Jak widać już sam tytuł tej świetnej płyty niedwuznacznie wskazuje na poznańskie skojarzenia i konteksty. Z pewnością nie jest ona jednak skierowana do wielbicieli lokalnej gwary. Chyba, że są oni jednocześnie sympatykami niebanalnej, ambitnej muzyki.

Taką bowiem twórczość proponuje pochodząca ze stolicy Wielkopolski Ewelina Grygier - flecistka, kompozytorka, główna bohaterka i autorka tego muzycznego przedsięwzięcia. Płyty, która mieni się wieloma barwami, ujmuje znakomitym brzmieniem i niebanalnymi rozwiązaniami aranżacyjnymi, a zarazem kołysze i uwodzi atrakcyjnymi melodiami.

Skojarzenia

Co chyba oczywiste, jako pierwsze przychodzą słuchaczowi na myśl skojarzenia z muzyką celtycką, zarówno irlandzką, jak i bretońską. Skądinąd wiadomo, że tematy to bliskie wykonawczyni i że ma ona wielkie doświadczenia w zgłębianiu tych właśnie muzycznych światów. Autorka płyty i jej sceniczni partnerzy mają jednak otwarte głowy i dość wyobraźni oraz umiejętności, by ze swobodą poruszać się między stylami, by różnorodne gatunkowe skojarzenia czy inspiracje przetwarzać w całość bezpretensjonalną i kolorową jak w kalejdoskopie. Całość mądrą, rozkołysaną, czasami wręcz roztańczoną, a zarazem bardzo dobrze brzmiącą i starannie zaaranżowaną. I tak oto zaskakująco trafnie w ten niedwuznacznie irlandzko-bretoński klimat wpisuje się na przykład zgrabny walc, nota bene z wiedeńskim kontekstem. Znajdziemy też fragmenty, w których pobrzmiewają inspiracje bliskowschodnie.

Przygody

Subtelnie akustyczne instrumentarium okazjonalnie - i znów nader udanie - jest raz po raz wspierane przez instrumenty elektryczne. Folkowym czy etnicznym natchnieniom zdają się towarzyszyć w paru momentach nieomal jazzowe skłonności do improwizacji. Tak oto z bardzo różnych składników liderka i jej partnerzy składają bardzo przekonującą opowieść. Wieńczy ją jeszcze piękna w swej naturalności melodia średniowiecznego tańca niedźwiedziego (Dans de l'Ours) wykonywana przy wsparciu grających na fletach uczniów z warszawskiej szkoły podstawowej nr 246. Jeśli dodamy, że sama autorka płyty zaczynała swą muzyczną przygodę w swarzędzkiej orkiestrze flażoletowej (prowadzonej przez znanego i cenionego w Poznaniu Wojciecha Wietrzyńskiego), całość nabierze dodatkowych symbolicznych znaczeń.

Doświadczenia

Ewelina Grygier jest postacią znaną w świecie muzyki folkowej / tradycyjnej. Z jednej strony jako naukowiec, etnomuzykolog, prowadzący też działalność edukacyjną oraz publicystyczną w czasopismach muzycznych; z drugiej - jako praktykujący muzyk, zajmujący się też działalnością warsztatową. Publiczność, również ta poznańska może ją pamiętać z bardzo ciekawego zespołu Danar, który dekadę temu przedstawił interesującą płytę CD. Artystka może być pamiętana też z zespołów Macalla Trio, duetu Grygier / Biela, ale i współpracy z Warsaw Gamelan Group, GreenWood czy Haliną Mlynkową.

Wśród wykonawców, którzy w charakterze współpracowników lub gości pojawiają się na tym wydawnictwie są dawni i współcześni przyjaciele z poznańskiego Danaru, ot choćby Patrycja Betley (niegdyś znana pod panieńskim nazwiskiem Napierała), która jest jedną z najwybitniejszych perkusjonistek na naszej, nie tylko folkowej, scenie, ale są tu także gitarzysta Tomasz Biela czy wokalistka Małgorzata Mycek.

Przyjemności

Te wspomniane liczne wcześniejsze doświadczenia i inspiracje słychać na bardzo udanej pierwszej solowej płycie Eweliny Grygier. W nagraniach pobrzmiewa radość i bezpretensjonalna zabawa, ale jest też znakomity warsztat, dyscyplina, świadomość kreowanych dźwięków. Jest to też muzyka wysublimowana, a jednocześnie bardzo przystępna, przyjazna wobec słuchacza. To właśnie jedno z podstawowych skojarzeń dotyczących tego albumu. Szplin to bowiem bardzo ekspresyjna, pełna emocji muzyka, której słucha się z prawdziwą przyjemnością. I ma się niesłabnące wrażenie, że podobne uczucie towarzyszy zarówno wykonawcom, jak i odbiorcom.

Tomasz Janas

  • Ewelina Grygier, Szplin
  • wyd. CM Records

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2020