Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Tatiana i chłopaki

Groove, hardcore i nu metal. Jinjer sprawnie porusza się pomiędzy gatunkami, tworząc własną poetykę muzyki heavymetalowej. W Poznaniu zespół promować będzie najnowszą płytę "King of Everything".

. - grafika artykułu
Jinjer, fot. materiały prasowe

Wszystko zaczęło się osiem lat temu na Ukrainie. Do zespołu, jakich wiele (grającego muzykę heavymetalową i z dość burzliwie zmieniającą się obsadą) dołączyła Tatiana Shmailyuk. Wokalistka, jak sama dziś przyznaje, nie miała w planach dłuższej współpracy z grupą - chciała jedynie pomóc przyjaciołom i tymczasowo zastąpić poprzedniego wokalistę. Nie udało się. Wraz z pojawieniem się Tatiany do zespołu dołączył także utalentowany Roman Ibramkhalilov, którego gitara stanowi o charakterystycznym brzmieniu grupy. Wkrótce potem zespół udostępnił dwa pierwsze single nagrane w nowym składzie. Fanów zaczęło przybywać, popularność wzrastała, a zaproszenia na koncerty pojawiały się coraz częściej.

Co stało za sukcesem zespołu? Jinjer wyróżnia z pewnością oryginalne brzmienie i charyzmatyczna wokalistka. Tatiana lekko przechodzi od growlu i krzyku do melodyjnej, choć często agresywnej melorecytacji i śpiewu, w każdej z tych form brzmiąc autentycznie. Towarzyszą jej instrumentaliści: wspomniany Roman Ibramkhalilov (gitara), Eugene Abdiukhanov (gitara basowa) oraz Vlad Ulasevich (perkusja), którzy potrafią dotrzymać tempa wokalowi i tworzyć z nim spójną całość. W przypadku Jinjer jest to zadanie szczególnie trudne: muzyka z nurtu heavymetalu i hardcore w ich wykonaniu charakteryzuje się wieloma, często niespodziewanymi i nagłymi zmianami tempa i dynamiki.

Umiejętności wokalistki oraz instrumentalistów rozwijały się z albumu na album, dając doceniany przez krytyków i publiczność rezultat w postaci ostatniej płyty "King of Everything". Wydawnictwo, dzięki któremu Jinjer zaczął funkcjonować również w świadomości polskich słuchaczy, otwiera "Prologue" - refleksyjny, zarysowujący klimat albumu i nawiązujący do orientalnych brzmień utwór. Spokój i tajemnicza atmosfera nie utrzymują się jednak długo. Na płycie dominuje dynamiczne, ostre brzmienie, które rozbrzmiewa od drugiego w kolejności utworu. "Capitan Clock" prezentuje całe spektrum możliwości wokalnych Tatiany. Słuchacz może usłyszeć zarówno melancholijny, delikatny śpiew, jak i (brzmiący jak męski), niski, gardłowy growl.

Duch zespołu ulatuje jednak w singlu promującym płytę. "Words of Wisdom" to utwór naszpikowany melodyjnymi, jednocześnie zupełnie niedającymi się zapamiętać frazami. Blog muzyczny "Angry-Metal-Guy" porównuje "Words of Wisdom" do kultowego "Nevermore" autorstwa Symphony X. Różnica polega jednak na tym, że utwór Jinjer jest pozbawiony wszystkiego, co czyni "Nevermore" tak dobrym kawałkiem. Czy tak ostra ocena jest zasadna? Być może "Words of Wisdom" obroni się podczas występu na żywo - 19 kwietnia w Klubie u Bazyla.

Aleksandra Skowrońska

  • Koncert grupy Jinjer
  • Klub u Bazyla
  • 19.04, g. 19
  • bilety: 25/30 zł