Kultura w Poznaniu

Książki

opublikowano:

Dobrze się myśli literaturą...

Fabuła to przyjemność, kunszt, konieczność. Tak uważają organizatorzy ważnego poznańskiego wydarzenia, a my podpisujemy się pod tym obiema rękami. We wtorek rozpoczyna się druga edycja Festiwalu Fabuły. 

. - grafika artykułu
fot. materiały organizatorów

"Potrzeba snucia i słuchania opowieści jest jedną z naszych podstawowych i oczywistych konieczności. Literatura spełnia ją pierwsza i najpełniej. I to niezależnie od formy: prozy, poezji, dramatu czy scenariusza (...). Z tych wszystkich powodów Centrum Kultury Zamek organizuje Festiwal Fabuły. Po prostu - by posłuchać dobrych opowieści i spotkać się z wybitnymi twórcami. A przy okazji zapytać, co, dlaczego i jak sobie opowiadamy". Tak kurator Festiwalu dr Marcin Jaworski określił dwa lata temu cel tego przedsięwzięcia. Ambitnego od samego początku. Tak będzie i tym razem - zapewnia i on, i  Joanna Przygońska, która trzyma w ręku wszystkie skomplikowane powiązania organizacyjne.

Od 11 do 15 października czeka nas w Poznaniu prawdziwa uczta - II Festiwal Fabuły. Zaproszono zarówno tuzy polskiej literatury, jak i debiutantów - nawiasem mówiąc, świetnie się zapowiadających. A także znanych naukowców, krytyków, tłumaczy i wytrawnych redaktorów, którzy poprowadzą spotkania.

- Chcemy umożliwić czytelnikom bezpośrednie kontakty z pisarzami wyrazistymi, o ustalonej już pozycji, ale wciąż zaskakującymi swą twórczością, i również tymi, którzy dopiero wchodzą do literatury, a robią to bez kompleksów, niekiedy wręcz brawurowo - mówi Jaworski.  

Z kim się spotkamy? 

Szczegółowy program znajduje się oczywiście na stronie internetowej Zamku, tu wspomnijmy tylko o kilku najważniejszych nazwiskach: będzie Małgorzata Szejnert, słusznie nazywana królową reportażu, Stefan Chwin, od lat uwodzący czytelników swymi powieściami i esejami, a także dobrze już zadomowieni na książkowym rynku, nominowani i nagradzani: Łukasz Orbitowski, Sylwia Chutnik, Michał Witkowski. Są jeszcze inne ciekawe nazwiska: Maciej Hen, Andrzej Muszyński, Maciej Płaza (tegoroczna Nagroda Literacka Gdynia za zbiór Skoruń i nominacja do Nike), Jakub Małecki (nominowany do tegorocznego poznańskiego Stypendium im. Stanisława Barańczaka) i - co chcę dobitnie podkreślić - silna reprezentacja ciekawych, docenianych autorek:  Patrycja Pustkowiak, Wioletta Grzegorzewska czy Weronika Murek - jej książka Uprawa roślin pokojowych metodą Miczurina z niezwykłą okładką zaprojektowaną przez Iwonę Chmielewską znalazła się wśród nominowanych do Nike 2016. 

Las nie uprzedza

Zaraz w pierwszym dniu festiwalu zaprezentuje publiczności swą nową książkę, Las nie uprzedza, Krzysztof Środa - także tłumacz i filozof, laureat Nagrody Literackiej Gdynia w kategorii eseistyki... Haczyk połknęłam zaraz na pierwszej stronie: "Czyta się jeszcze książki o Indianach, ale również te inne - o wnętrzu atomu, odległych galaktykach, nieszczęśliwych artystach i zagadkowym życiu zwierząt. Aż w końcu zdarza się taki dzień, że dostrzega się piękno w dowodzie na twierdzenie Pitagorasa albo w wierszu z kanonu szkolnych lektur. Chociaż nie przychodzi jeszcze do głowy, żeby nazwać to w ten sposób. I wydaje się, że wszystko wciąż jest możliwe".  To tylko próbka stylu, bo w ogóle autor zabiera nas w daleką podróż: Czeczenia, Maroko, Mongolia. Ale opisy ludzi, krajobrazów, zwyczajów nie mają nic wspólnego z nachalną narracją coraz liczniejszych obieżyświatów. I w dodatku ten Jan Potocki sprzed dwóch wieków towarzyszący Środzie w podróży! Ciekawam bardzo, czy prowadzący to pierwsze festiwalowe spotkanie Marcin Jaworski celowo na dobry początek wybrał tę właśnie pozycję? 

Dobrze się myśli fabułą

Ale może niepotrzebnie stawiam powyższe pytanie, bo i punkt drugi tego dnia jest nie mniej interesujący: otóż do dyskusji zaproszono takie indywidualności jak Jan Gondowicz, Ryszard Koziołek, Przemysław Czapliński. Wiadomo - gorąco, z pasją i znawstwem  mogą rozmawiać ze sobą i z czytelnikami do późnej nocy - o nowych zjawiskach w literaturze, o naszej tradycji, o sarmatyzmie, romantyzmie i współczesności. Świetnie zatytułowana jest ta dyskusja - Dobrze się myśli fabułą, w nawiązaniu do tytułu zbioru esejów Ryszarda Koziołka Dobrze się myśli literaturą.

Nie zabraknie zapewne publiczności również na spotkaniu z Piotrem Sommerem, poetą, tłumaczem, eseistą, szefem miesięcznika "Literatura na Świecie". I co bardzo ważne: organizatorzy chcą wciągnąć do dyskusji  konkretne środowiska. Nauczycielom np. proponują temat wyzwalający wiele emocji, trudny i arcyciekawy: Jak czytać Sienkiewicza. Aktualny nie tylko w roku poświęconym autorowi Trylogii... 

Szlachetny snobizm

W programie uwzględniono też uczniów i najmłodszych odbiorców  literatury, organizując dla nich warsztaty plastyczno-literackie (Marta Tymowska-Wicha i Marcin Wicha), a także - na drugim biegunie -studentów, zachęcając ich do prób recenzji, relacji ze spotkań, redagowania festiwalowego wydawnictwa. To poprzednie, wyróżniające się także ciekawą formą plastyczną, czyta się z dużą przyjemnością i uznaniem dla wiedzy, warsztatu i śmiałości w ocenianiu zjawisk literackich.

- Zależy nam - mówią organizatorzy - na rozbudzeniu szlachetnego snobizmu, mody na czytanie, pisanie, w ogóle na zainteresowaniu literaturą, i to w bardzo szerokim zakresie. I nie ograniczamy się tylko do festiwalowych wydarzeń. Pracujemy przez całe dwa lata od festiwalu do festiwalu - dodają. Przykładem ich działań jest ogłoszony w pierwszej połowie roku konkurs na opowiadanie, który przyniósł nadspodziewanie dużą liczbę prac - ponad 400. Laureatów poznamy w sobotę, w ostatnim dniu festiwalu, kiedy też spotkamy się z jeszcze jednej świetnej okazji: akcja przyTARGaj książki będzie z pewnością nie mniej udana jak poprzednia i hol zamkowy zapełni się zapalonymi fanami literatury. Tymi, którzy kupują i czytają książki, a potem chcą je wymienić na inne, żeby znów czytać, czytać, czytać... 

Grażyna Wrońska

  • Festiwal Fabuły
  • CK Zamek
  • 11-15.10