Tym razem w ramach Czytnika, czyli cyklu spotkań poetyckich, z czytelnikami spotka się poeta Jakub Kornhauser. Jak zapowiadają organizatorzy, podczas wieczoru zostaną poruszone tematy opisywania codzienności oraz wpływu dorobku Czesława Miłosza i Wisławy Szymborskiej na twórczość poety.
Jakub Kornhauser, syn uznanego w środowisku literackim literaturoznawcy i poety Juliusza Kornhausera, rozpoczął twórczość pisarską na studiach: publikował wtedy poematy prozą i opowiadania. Jednocześnie studiował nauki humanistyczne. Dziś jako doktor nauk humanistycznych w zakresie literaturoznawstwa współpracuje z Instytutem Filologii Romańskiej i Wydziałem Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, gdzie zajmuje się między innymi literaturą awangardową, teorią literatury, literaturą eksperymentalną oraz nowymi kierunkami badań w humanistyce.
Pierwszym wydanym przez niego tomikiem wierszy był "Niebezpieczny paragraf". Mikrosceny z życia codziennego opisane z pogodą ducha - ducha jednak zdystansowanego, uśmiechającego się smutno, nieco zgorzkniałego - zbliżają jego poezję to twórczości Wisławy Szymborskiej, której styl niewątpliwie odcisnął piętno na krakowskim twórcy. Duch Szymborskiej unosi się zresztą nad twórczością Kornhausera - jego najnowsza publikacja pt. "Drożdżownia" otrzymała nagrodę imienia poetki.
"Drożdżownia" przywołuje jednak zupełnie inne, z trudem zapewne wypracowane, spojrzenie na świat - inne niż to, które zawierał debiut. - "Drożdżownia" to pierwsza książka poetycka od sześciu lat. Szczerze mówiąc, sądziłem, że wszystko jest pozamiatane i nie będę już pisał - przyznał autor w jednych z wywiadów. Kolejny tom jednak powstał, choć nie zawsze uznawany jest za twórczość poetycką. Sam poeta zauważa, że "Drożdżownia" w bibliotekach i księgarniach umieszczana jest w kategorii "proza". Jej poetycki, nieco niejasny charakter i problem z klasyfikacją zwraca uwagę odbiorców, którzy doceniają w publikacji eksplorowanie pogranicza prozy i poezji, jawy i snu, teraźniejszości i wspomnień.
Tomik to zbiór strzępków, fragmentów wyobrażonego świata, którego dobudowywanie należy do zadań czytelnika i jego wyobraźni. Kolejny raz otrzymujemy mikrosceny, kilkuzdaniowe akapity tworzące małe, przejmujące obrazy, sceny rodzajowe i portrety. Ich malarski odpowiednik mogłyby stanowić obrazy Albrechta Dürera lub Petera Bruegla.
Aleksandra Skowrońska
- Czytnik: wieczór poetycki z Jakubem Kornhauserem
- Teatr Nowy
- 11.04, g. 19
- bilety: 5 zł