Kultura w Poznaniu

Książki

opublikowano:

Na wszystkie foki!

"Czas na poranną gimnastykę. Płetwa raz. Brzuszek raz. No, starczy. Nie można szaleć z tym sportem" - Patrycjusz Tomaszewski i jego Zaginione perły foki Agatki ponownie ucieszą i najmłodszych, i najstarszych czytelników.

. - grafika artykułu
fot. materiały prasowe

Po znakomitych Przygodach Henia Humbaka, którego poznaliśmy w zeszłym roku dzięki Estradowemu cyklowi Dzieciaki na Piętrze, przyszła pora na kolejną porcję morskich przygód, tym razem z przyjaciółką Henia, znaną z pierwszej książki foką Agatką w roli głównej. Henia i jego słynnych wyskoków nad wodę zresztą również tu nie zabraknie, podobnie jak i innych bohaterów tamtej historii, fani pierwszej części  powinni być więc zachwyceni. Waleń ponownie zabłyśnie (czy też może zachlupie) na kartach książki swoimi popisowymi akrobacjami, które odegrają zresztą w Zaginionych perłach niebagatelną rolę. Cały show tym razem skrada jednak gadatliwa i psotna foka szara, która wcale taka szara nie jest. Agatka ma bowiem czar i charyzmę godną prawdziwej królowej... i tak też zresztą się zachowuje. Kiedy jednak wpada na trop skradzionych królewskich (nomen omen) klejnotów i - co gorsza - porwanych małych foczek, potrafi stanąć na wysokości zadania. Ale po kolei.

Kiedy Agata nie odpoczywa akurat w helskim fokarium, przegryzając śledzie i skorupiaki, nie słucha radia FOK FM albo nie flirtuje z umięśnionym Sławkiem vel "Dylanem" (też foką), naprawdę można na nią liczyć. Gdy w Helu dochodzi do zuchwałej kradzieży, wpada na trop rzezimieszków i rusza za nimi w pościg w towarzystwie kuzynki Basi i innych bałtyckich kumpli. Podobnie Heniu Humbak, dla którego pomoc przyjaciołom stanowi wartość wyższą niż niejeden medal. By pomóc Agatce, rezygnuje nawet z wymarzonych mistrzostw w skokach u wybrzeży Norwegii. W końcu "sukcesy przychodzą i odchodzą, a przyjaźnie i relacje zostają na lata".

Poczucie humoru, od którego aż kipi (znowu!) druga z morskich historii snuta przez Patrycjusza Tomaszewskiego (a w wersji audio czytana przez samą Krystynę Czubównę), jest odwrotnie proporcjonalne do niewielkich rozmiarów, jakie ma ta niepozorna książeczka. Oto bowiem autor na każdej stronie zawadiacko prowadzi dynamiczną i wartką historię, przy okazji raz po raz puszczając oko również do dorosłego czytelnika. Rodzice czytający Zaginione perły... swoim dzieciom w efekcie mogą mieć tyleż samo (o ile nie więcej) radości z tej lektury. I mnie zdarzyło się kilka razy parsknąć, a zdecydowanie nie jestem już foczym szczeniakiem.  

Jeśli dodać do tego równie dowcipne ilustracje Kasi Smoczyńskiej, wycinanki i karty pocztowe, spis ciekawostek oraz pomysłowe zadania od autora dla czytelników sprzyjające uruchomieniu wyobraźni, jakie znamy już z pierwszej części tej morskiej serii, otrzymujemy doskonały przepis na dobrą zabawę i gwarancję, że przy najbliższej okazji będziemy chcieli odwiedzić Zatokę Gdańską. W końcu to tam najłatwiej spotkać jedną z około 30 tysięcy fok szarych żyjących obecnie w Bałtyku - w tym fokę Agatkę.

Anna Solak

  • Patrycjusz Tomaszewski, Zaginione perły foki Agatki
  • wyd. Estrada Poznańska
  • więcej

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2022