Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

"Nic się tu nie dzieje". Nieprzypadkowe historie

Zdobywca Złotego Niedźwiedzia na festiwalu w Berlinie, nowy film braci Dardenne, fenomenalna Isabelle Huppert w nowej roli - festiwal "Nic się tu nie dzieje" sięga po najlepsze.

. - grafika artykułu
"Nieznajoma dziewczyna"

Decyzja, która zmieniła wszystko

W gabinecie Jenny Davin (Adèle Haenel) rozlega się dzwonek. "Nie otwieraj, zamknęliśmy godzinę temu" - kieruje karcące polecenie w stronę swojego stażysty. Następnego dnia żałuje swojej decyzji - kobieta, która poprzedniego wieczoru szukała schronienia w przychodni, zostaje znaleziona martwa.

Odpowiedzialność za śmierć dziewczyny bierze na siebie młoda lekarka. Pragnie poznać tożsamość znalezionej dziewczyny i zapewnić jej godny pochówek.

Film braci Dardenne do minimalistyczna, chłodna opowieść osadzona w Belgii, w Liège. Szorstkie relacje i dystans, który zachowuje główna bohaterka wobec otaczającego świata zaczynają kruszeć w obliczu tragedii młodej dziewczyny. Zawód lekarza przestaje być trampoliną do kariery, a służbą społeczną, na którą, w ramach pokuty za brak reakcji na dzwonek do drzwi nieznajomej dziewczyny, decyduje się Jenny.

Statyczna, minimalistycznie przedstawiona historia dzieje się wewnątrz bohaterów przyjmujących maskę w relacjach społecznych. Pragnienie rozwiązania tajemnicy śmierci powoduje, że introwertyczna doktor Davin zmienia swoje nastawienie wobec innych. Instrumentalny stosunek wobec innych i zamknięta postawa ustępują próbie zrozumienia ludzkich zachowań.

Aleksandra Skowrońska

  • "Nieznajoma dziewczyna"
  • reż. Jean-Pierre Dardenne, Luc Dardenne

(Nie)daleko

Dino ma dwadzieścia kilka lat i emigruje wraz z tysiącami innych młodych Szwedów do Norwegii w poszukiwaniu pracy. Życie w Oslo jednak wcale nie okazuje się prostsze. Dziewczyna łapie się każdego zajęcia, aż w końcu trafia do domu byłego tenisisty, który prowadzi restaurację. I zajmuje się jego dziećmi pod nieobecność żony. Córki Steffena, podobnie jak i on sam uwielbiają Dino...

"Underdog" jednak to nie tylko opowieść o jednej zagubionej Szwedce, które nie wie dokąd zmierza, jakie ma plany na przyszłość, ale portret dwóch sąsiadujących i rywalizujących ze sobą państw. Bogatszej Norwegii, której mieszkańcy twierdzą, że Szwedzi są stworzeni do tego, by im służyć. I Szwedów, uważających Norwegów za swojego "opóźnionego w rozwoju kuzyna, który wygrał na loterii". Reżyser opowiada o dotykających te krajach problemach społecznych i politycznych. Kwestii równouprawnienia płci i bezklasowości. A wszystko to oczywiście w charakterystycznym dla skandynawskiego kina wolnym tempie i chłodnym klimacie.

Monika Nawrocka-Leśnik

  • Sekcja Neon: "Underdog"
  • reż. Ronnie Sandahl

Światy równoległe

Na małą włoską wyspę Lampedusa, zawieszoną między Afryką i Europą, docierają od kilku lat setki tysięcy uchodźców z Afryki. Uciekają przed wojną i biedą. Słyszymy ich dramatyczne apele o pomoc, gdy dryfują na ciasnych, przeciążonych, prowizorycznych łodziach, widzimy akcję ratunkową, radość ocalonych i smutne czekanie na to, co przyniesie przyszłość. Obok toczy się tzw. normalne życie małej włoskiej wyspy: nastoletni chłopcy uciekają ze szkoły, strugają proce i strzelają z nich do ptaków i kaktusów, a po cichu marzą o zawodzie marynarza. Włoska babcia modli się przed figurami błogosławionego ojca Pio, gotuje spaghetti z owocami morza. A lokalny didżej radiowy puszcza w eter utwory, które dawno odeszły do lamusa, przerywając je krótkimi depeszami o kolejnej ocalonej lub zatopionej łodzi u brzegów Lampedusy.

Obsypany nagrodami m.in. na ostatnim Berlinale dokument "Fuocoamare. Ogień na morzu" Gianfranca Rosiego ukazuje życie w dwóch równoległych światach, którym brakuje punktów stycznych. Reżyser nikogo nie wyróżnia, nie ocenia. Dwie osobne opowieści toczą się w tym samym rytmie, bez zbędnych słów, prawie w milczeniu. Kryzys migracyjny w soczewce?

Sylwia Klimek

  •  "Fuocoamare. Ogień na morzu"
  • reż. Gianfranco Rosi
  • w polskich kinach od 2.09.2016

W poszukiwaniu pewności

Kobiety po czterdziestce odchodzą od mężów tylko w filmach - stwierdza w pewnym momencie Nathalie, wykładowczyni filozofii, która od wielu lat z pasją oddawała się  nauczaniu młodych ludzi samodzielnego myślenia. W prywatnym życiu zawsze kierowała się zasadami stoicyzmu - wyznawała prymat rozumu nad emocjami, sumiennie podchodziła do swych obowiązków i nigdy nie uzależniała swojego poczucia szczęścia od zdarzeń, na które nie ma wpływu. Jednak kiedy dzieci wyprowadzają się z domu, mąż zostawia ją dla innej, a jej wydawca ogranicza współpracę, Nathalie zyskuje tyle osobistej wolności, ile dotąd nie miała.

Bohaterka, w którą fenomenalnie wcieliła się Isabelle Huppert, jest osobą delikatną, w samotności przeżywającą kryzysy, a jednocześnie silną, napędzającą swoje działania niezachwianym przekonaniem o ich słuszności. Nie jest rewolucjonistką, nie szuka więc radykalnych rozwiązań sytuacji. Zamiast tego ujawnia subtelne sprzeczności codziennego życia, myśli i emocji, a także stawia - sobie i widzowi - ważkie pytania, jednocześnie zachęcając do poszukiwania odpowiedzi we własnym zakresie. W zgodzie z duchem filozofii, której owa zachęta zawsze była nieodłącznym elementem.

Adam Horowski

  • "Co przynosi przyszłość"
  • reż. Mia Hansen-Løve
  • w polskich kinach od 19.08.2016