Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

POZNAŃ BAROQUE. Niezgłębione tajemnice geniuszu

Choć organizatorzy festiwalu Poznań Baroque przyznają, że rozwikłanie bachowskiej tajemnicy jest zadaniem co najmniej beznadziejnym, to jednak "Instrumentalne i wokalne medytacje Jana Sebastiana Bacha" zaprezentowane w jego ramach udowodniły, że zgłębianie tajników dychotomicznej twórczości tego wielkiego kompozytora nie jest tak bezowocne jak mogłoby się wydawać...

. - grafika artykułu
fot. Maciej Włodarczyk/materiały organizatorów

Wspomniana dwudzielność dorobku Bacha odnosi się do jego zainteresowania w równym stopniu muzyką instrumentalną oraz wokalną. Zauważając to rozgraniczenie, należy pamiętać, że jakby nie patrzeć, "Bach zawsze będzie Bachem". Podczas środowego koncertu skrzypkowie Cecilia Bernardini i Fredrik From, kontratenor Carlo Vistoli oraz orkiestra Kore z pewnością mieli to na uwadze. Ów tajemniczy "bachowski idiom" nie odstręczył ich jednak od podjęcia się trudnego wyzwania. Jest nim wniknięcie w jego głąb, rozglądanie się w jego wnętrzu w poszukiwaniu nie tyle oczywistych różnic, ale ukrytych, na pozór niezauważalnych, a mimo to bardzo znaczących podobieństw łączących  "świecką" i "sakralną" część jego imponującego dorobku.

Jedenasty koncert w ramach szóstej edycji Poznań Baroque ukazał jego fragmenty dokładnie w taki sposób, jak sugerował to jego tytuł. "Instrumentalne i wokalne medytacje Jana Sebastiana Bacha" rozpoczęły się od melancholijnych, choć urzekających lekkością "Andante" i "Allegro assai" z Koncertu skrzypcowego a-moll BWV 1041. Tuż po nich rozległy się pierwsze melodie wesołych skrzypiec otwierające Koncert skrzypcowy E-dur BWV 1042, który zaprezentowany w całości, przedstawił się jako jeden z najważniejszych momentów występu.

Słuchacz, dotąd niewystarczająco zaznajomiony z muzyką Bacha, zapewne z dziecinną łatwością mógł w nim odnaleźć wszystko to, co w niej najpiękniejszego - "prostą" radość tonowaną "niejednoznacznym" smutkiem, przypominającą śmiech przez łzy. Jeszcze przed zwyczajową przerwą, emocje związane z wysłuchaniem tego wykonania spotęgowane zostały Koncertem d-moll na dwoje skrzypiec BWV 1043, podczas którego uszy i oczy ostatni raz zwróciły się w stronę Cecilii Bernardini i Fredrika Froma, grających w niezwykłej zgodzie i harmonii, pozwalającej nam na prawdziwie duchową kontemplację.

Druga część koncertu należała przede wszystkim do zjawiskowej orkiestry Kore - stosunkowo nowej formacji barokowej założonej przez klawesynistkę Joannę Boślak-Górniok. Jej występ pokazał, jak fantastyczne rzeczy dzieją się na scenie, kiedy wspólnie władają nią cieszący się uznaniem i doświadczeniem "urodzeni liderzy" i młode talenty stawiające dopiero pierwsze kroki na ścieżce kariery. Zwłaszcza, kiedy u boku mają kontratenora tej klasy, co Carlo Vistoli.

Zapadający w pamięć Contrapunctus I z "Die Kunst der Fuge" BWV 1080 okazał się zaledwie przedsmakiem tego, co artyści zaproponowali później. Podniosłą arię "Ach, bleibe doch, mein liebstes Leben" z wielkiego oratorium na Wniebowstąpienie Pańskie "Lobet Gott in seinen Reichen" BWV 11, ale przede wszystkim Contrapunctus III z "Die Kunst der Fuge" BWV 1080 oraz Contrapunctus X z "Die Kunst der Fuge" BWV 1080, po których na moment nastała krótka, acz bardzo wymowna cisza poprzedzająca gromkie oklaski. Ta cisza pokazała z jak wielką siłą wciąż oddziałuje na nas muzyka Jana Sebastiana Bacha. Tamtego wieczoru rąbek jej tajemnicy został uchylony...

Sebastian Gabryel

  • VI Festiwal Poznań Baroque. Koncert XI: "Instrumentalne i wokalne medytacje Jana Sebastiana Bacha", skrzypkowie: Cecilia Bernardini i Fredrik From, kontratenor Carlo Vistoli oraz orkiestra Kore
  • CK Zamek
  • 9.11