Warto podkreślić, że to trzy zespoły, które łączy nie tylko pochodzenie ich członków, ale przede wszystkim ideologia. Ta, na której punk wyrósł, a którą wraz z biegiem lat zaczął coraz wyraźniej zatracać. Nie ma wątpliwości, że rynek zawłaszczył gatunek już wiele lat temu, odbierając mu prawie wszystko co stanowiło o jego pierwotnej, nieujarzmionej sile. Wysokie glany z czerwonymi sznurówkami i spodnie w kratkę zostały przemielone przez marketing szybciej niż rozpadło się legendarne Sex Pistols.
Z perspektywy czasu to zespół z "syndromem Lecha Wałęsy". Tak naprawdę trudno powiedzieć do czego najbardziej przyłożył rękę. Czy Johnny'ego Rottena rzeczywiście należy zapamiętać przede wszystkim jako inicjatora ruchu punk? A może tego, który szybko go pogrzebał? Nie od dziś przecież mówi się o wizerunkowych szkodach, jakie poczynili nie tylko Sex Pistols, ale również The Clash czy The Ramones. Czy faktycznie stali oni na czele buntowniczego ruchu, sprzeciwiając się komercji? A może nawiązali romans z mainstreamem, co ostatecznie doprowadziło do eskalacji popularności kalifornijskiego punk rocka, którego symbolem byli - o zgrozo! - Avril Lavigne i Deryck Whibley z Sum 41... Cóż, tyle opinii, ilu słuchaczy i obserwatorów.
Ważne, że mimo całkowitej komercjalizacji muzyki punkowej, wciąż wiele dobrego dzieje się w jej drugim i trzecim obiegu. Pisząc o tym ostatnim, mowa o undergroundowych zespołach, które nie tylko nie wypłynęły na powierzchnię, ale nie mają na to nawet najmniejszej ochoty. Grając czysto nonkonformistycznie, świadomie skazują się na margines. Za kilka dni zwolenników tak niedzisiejszej filozofii będzie można usłyszeć na Rozbracie.
Od kilku lat jednym z najciekawszych przedstawicieli podziemnej sceny punkowej Dolnego Śląska jest zespół The Axe. Początkowo jego założenia były proste - grać stare, zapomniane szlagiery puławskiej Siekiery, czego efektem była debiutancka "Siekierezada". Dziś jednak grupa może pochwalić się autorskim repertuarem wydanym na winylu "Prawdziwi faceci", brzmieniowo nawiązującym do ordynarnego brzmienia szwedzkiego Shitlickers (lata 80.) czy japońskiego Disclose (lata 90.)
Niemniej offowy charakter ma "radosna" twórczość projektu Kultura Upadła. W punkowych kręgach kapela Tomasza Raka i Jakuba Jankowiaka słynie z bezpardonowego połączenia przesterowanych dźwięków syntezatora z niemniej zniekształconymi riffami gitary, wypełniającymi płyty o wdzięcznych tytułach "Śmiercionośny kindżał" i "Dżoanakrupa". Koncertowy skład uzupełni skate'owa grupa This Noise - swoisty dream team złożony z weteranów wrocławskiej sceny, dawniej grających w takich kapelach jak Dintojra, Nonsens czy Zwłoki. Wieczór na Rozbracie zapowiada się bardzo obiecująco...
Sebastian Gabryel
- The Axe + Kultura Upadła + This Noise
- Rozbrat (ul. Pułaskiego 21a)
- 12.11, g. 20.30
- wstęp wolny