Kultura w Poznaniu

Opinie

opublikowano:

Diwidisekcja ProFormy i Kazika

Trzy godziny muzyki oferują na wydanej właśnie wspólnej płycie DVD Kazik Staszewski i muzycy poznańskiego Kwartetu ProForma. Znajdziemy tu piosenki Kazika, jego taty, Silnej Grupy pod Wezwaniem, Toma Waitsa, Nicka Cave'a...  Fascynująca całość!

. - grafika artykułu
Kazik&Kwartet ProForma "Diwidisekcja"

Mijający rok był niezwykle obfity pod względem wydawniczym dla poznańskiego Kwartetu ProForma (który - dodajmy dla porządku - w istocie jest już kwintetem). Grupa wchodziła w rok 2015 bez oficjalnie opublikowanych płyt, jedynie z nagraniami demo. Ostatnie miesiące wynagrodziły sympatykom wieloletnie oczekiwanie. Najpierw, wiosną, ukazała się dwupłytowa "Wiwisekcja", nagrana wspólnie z Kazikiem Staszewskim, a jesienią "Na końcu świta" - pierwszy własny krążek zespołu. W międzyczasie były jeszcze ważne koncerty, jak ten na poznańskim festiwalu Frazy, były teledyski - opublikowany na przełomie 2014 i 2015 "Gwiazda Szeryfa" i późniejszy "Gorzki płacz". Rok 2015 zespół kończy jeszcze jednym wydarzeniem ważnym, symbolicznym i niezwykle udanym pod względem artystycznym. Ukazała się bowiem, dosłownie kilkanaście dni temu, długo oczekiwana koncertowa płyta DVD ProFormy i Kazika Staszewskiego.

Sekcja

Jest ona z jednej strony swoistym dopełnieniem płyty CD "Wiwisekcja", choć  w sensie repertuarowym jest jego znaczącym poszerzeniem - zawiera aż 31 utworów. Płyta pokazuje znakomitą koncertową formę poznańskiego zespołu, wzmocnionego przez Kazika.

Ogromna większość repertuaru to piosenki w jakimś stopniu związane z osobą tego ostatniego. Są to zatem wspominane już utwory jego ojca, Stanisława Staszewskiego, znane z wykonań Kultu, są piosenki z solowych płyt Kazika - takie, które szalenie rzadko były wykonywane na koncertach (albo w ogóle nie były wykonywane), m.in. utwory z czasów współpracy z Mazzollem i płyty "12 Groszy", przeróbki piosenek Toma Waitsa z solowej płyty Kazika i również przez niego zaadaptowane songi Tadeusza Chyły i Kazimierza Grześkowiaka, czyli Silnej Grupy pod Wezwaniem, są wreszcie słynne "Malcziki" z płyty "Yugoton".

Repertuar dopełniają "Biały dwór" Kwartetu ProForma i "Modlitwa o wschodzie słońca", doskonale znana z repertuaru tria Kaczmarski - Gintrowski - Łapiński. Największą uwagę skupia na sobie oczywiście Kazik Staszewski, ale też przyznać trzeba, że nie eksponuje swojej osoby, oddając należne miejsce młodszym kolegom ze sceny. 

Kontynuacje

ProForma jednak świetnie sobie radzi również bez Kazika. Wiadomo, że jej lider, Przemysław Lembicz, jest znakomitym wokalistą o sporej skali i wielkiej sile głosu. Świetnie czuje się na estradzie, jest niewątpliwą sceniczną osobowością, a to wszystko powoduje, że bez wątpliwości można go nazwać drugim liderem wspólnego przedsięwzięcia z Kazikiem.

I właśnie, w formule bez lidera Kultu zaczyna się ten koncert - od "Notorycznej narzeczonej". Kończy się zaś intrygującą, zgoła medytacyjną, interpretacją "A gdy będą umierał" oraz wykonaną na absolutny finał, piosenką "Samotni ludzie" - uważaną przez muzyków za najważniejszą spośród wszystkich, napisanych przez Stanisława Staszewskiego.

Brawurowy, ale i symboliczny jest ów wspomniany początek koncertu, gdy Stanisław Staszewski ze starej, archiwalnej taśmy śpiewa "Notoryczną narzeczoną", w wykonanie której włącza się nagle zespół. Narzucająca się wręcz myśl o kontynuacji, o niesieniu dalej pieśni starego mistrza, znajduje dopełnienie w nabożnym, pełnym szacunku stosunku młodych poznaniaków do twórczości taty Kazika. Jego piosenki stanowią znaczącą część programu i znacząco go podsumowują.

Oni i goście

Długie już lata spędzone na muzycznych scenach - od kafejek i pubów, poprzez kluby, a na większych, a nawet festiwalowych estradach skończywszy - dały członkom ProFormy bezcenne doświadczenia, swobodę bycia przed publicznością, umiejętność przetwarzania artystycznej tremy w spontaniczność i gotowość do improwizowania. Wiele lat współpracy sprawia, że rozumieją się znakomicie, a gdzie trzeba - dopełniają. Wokalista, gitarzysta Przemysław Lembicz ma znakomite wsparcie, którego udzielają mu jego brat Piotr, grający również na gitarach, najwierniejszy druh Marcin Żmuda, obsługujący instrumenty klawiszowe i akordeon, basista Wojciech Strzelecki i najmłodszy stażem w zespole perkusista Marek Wawrzyniak.

Są na płycie i goście. Na kilka fragmentów pojawia się świetny trębacz Janusz Zdunek, znany choćby z Kultu czy 4Syfon. Pojawia się też Zacier czyli Mirosław Jędras, grający na... trójkącie oraz zdecydowanie poważniej od niego muzykująca skrzypaczka Michalina Strugała. W "Kołysance stalinowskiej", w której każdy gra na instrumencie, na którym nie potrafi, na scenę wychodzą też Natalia Lembicz i jej kuzyn Mikołaj Lembicz - dzieci członków ProFormy.

Trzy godziny

Sam koncert trwa blisko trzy godziny, bez kwadransa. Materiałem uzupełniającym na płycie są teledyski do piosenek "Gwiazda szeryfa" oraz dwie wersje filmu do "Gorzkiego płaczu" Nicka Cave'a z polskim tekstem Przemysława Lembicza.

Zawartość, a to znaczy zarówno ilość, jak i jakość materiału zmieszczonego na tym wydawnictwie powinny zadowolić najwybredniejszych fanów Stanisława Staszewskiego, Kazika i Kwartetu ProForma. Jako że sam Kazik twierdzi, iż to dopiero początek współpracy z poznaniakami, wolno z ich strony spodziewać się jeszcze wielu niespodzianek. Póki co cieszmy się tym bardzo udanym DVD.

Tomasz Janas

  • Kazik & Kwartet ProForma "Diwidisekcja", DVD
  • wyd. SP Records