- Animacja poklatkowa jest szczególnie specyficzną, mroczną sztuką, której większość ludzi nie rozumie - mówi Tim Allen*, który przyjechał do Poznania jako gość festiwalu Animator.
- Animacja poklatkowa jest szczególnie specyficzną, mroczną sztuką, której większość ludzi nie rozumie - mówi Tim Allen*, który przyjechał do Poznania jako gość festiwalu Animator.
- Inspiracją do utworu Aller na puzon, wiolonczelę i orkiestrę było chodzenie. Bardzo lubię spacerować. W pewnym momencie doszedłem do wniosku, że spacer jest fenomenalnym działaniem, w którym jednocześnie się odpoczywa i pracuje - mówi Artur Kroschel*, kompozytor i pedagog poznańskiej Akademii Muzycznej.
- Osobiście uważam, że literatura nie ma płci. Są dobre albo złe książki - mówi Barbara Sarbian*, laureatka I miejsca w konkursie Poznań Fantastyczny. AMU.NET.100
- W przypadku fantastyki możemy przesunąć ulicę Święty Marcin o 50 lat w przód albo w tył, poszerzyć, zwęzić, zniszczyć w atomowej apokalipsie albo zamienić w czasoprzestrzenną anomalię - mówi Piotr Jaśkowiak*, tegoroczny juror konkursu Poznań Fantastyczny.
- Zaczynamy 6 lipca wraz z otwarciem wystawy Zwierzęta Cybiny. Cały cykl będzie podporządkowany tematyce zwierząt - również nas i naszym relacjom z pozostałymi przedstawicielami królestwa - o cyklu Rzeka żywa opowiada Anna Gruszka* z Bramy Poznania.
- Czy dobrze się dziś czujemy, wyobrażając sobie dom z plastiku? - pyta artystka Patrycja Plich. Z Wojciechem Ulmanem i Julianną Kulczyńską przygotowali w galerii :SKALA wystawę "Życzyliśmy sobie wygodnego życia".
O wojnie i pokoju, sytuacji jednostki wobec globalnych konfliktów i innych tematach zawartych w haśle "Armia jednostki" tegorocznego idiomu Malty opowiadają Kasia Tórz*, programerka festiwalu, i Nástio Mosquito**, kurator idiomu.
Poznański street art wzbogacił się o nowe dzieło - instalację przestrzenną Alicji Białej, którą nazwała Totemami. Jest ich sześć i każdy zwraca uwagę na problem, z którym ludzkość musi się uporać, żeby przetrwać: eksploatację łowisk, nadprodukcję plastiku, wycinkę lasów, zanieczyszczenie powietrza, zużycie wody. W ten sposób artystka próbuje nawiązać nie tylko wizualny kontakt z odbiorcą. - Wydaje mi się, że ostatecznie sztuka taka powinna być - otwierająca, nie zamykająca. I nie nadąsana, że my jesteśmy lepsi i że to jest dla niewielkiego grona kuratorów, tylko żeby niosła ze sobą jakąś pozytywną emocję i chęć dialogu - mówi.
- Na studiach artystycznych skupiałem się na myśleniu i zacząłem zauważać rzeczy, których wcześniej nie dostrzegałem - mówi Mikołaj Tkacz*, którego wystawę "Co ja naprawdę myślę o wystawach z przypadku" otwiera w piątek Galeria 9/10.
- Nasz projekt nie dotyczy tylko budynku, ale przewiduje również stworzenie dla niego oprawy. Zaproponowaliśmy wokół teatru przestrzeń, którą nazwaliśmy Parkiem Muzyki - mówi Romuald Loegler*, architekt, autor zwycięskiej koncepcji nowej siedziby Teatru Muzycznego, która ma powstać przy ul. Skośnej.
- Moim ulubionym miejscem w nowym kinie jest taras, gdzie będzie można zjeść ciasto, coś wypić, ale przede wszystkim obejrzeć film na wolnym powietrzu pod markizą - o tym, co czeka widzów w kinie Muza** po rewolucji opowiada Joanna Piotrowiak*. Muza wraca na Świętego Marcina 8 czerwca!
- Miejsce zamieszkania nie powinno mieć znaczenia. Jeśli ktoś mnie chce, proszę bardzo: jestem. Ale sam nie jeździłem i nie jeżdżę na castingi. Nie lubię brać udziału w takich wyścigach - mówi Zbigniew Grochal*, aktor Teatru Nowego.
- Po pierwsze jestem dziennikarzem. Ale nie ukrywam, że jestem też częścią ruchu obrońców klimatu i ten ruch wspieram - mówi dokumentalista Carl-A. Fechner*, reżyser filmu "Climate Warriors", prezentowanego podczas zakończonego niedawno Poznań Design Festiwal w Poznaniu.
- Nie oczekujemy, że sami zmienimy świat. Natomiast jesteśmy w stanie pokazać problem, który możemy w ciekawy sposób opisać. I może zachęcić do zastanowienia: czy jestem w stanie pomóc? - mówią Anna Jęchorek* i Andżelika Jabłońska**, kuratorki Poznań Design Festiwal.
- Mimo wszystkich katastrof intelektualnych, które przydarzyły się w ostatnich latach, publiczność poetycka istnieje, jest dość liczna, bardzo wymagająca, zaangażowana i wierna swemu ulubionemu gatunkowi - mówi prof. Piotr Śliwiński*, kurator festiwalu Poznań Poetów.
- Przez rok mieszkaliśmy w Grudziądzu. Tata grał tam w Teatrze Ziemi Pomorskiej, a ja chodziłam na wszystkie spektakle. I w tym teatrze, mając 6 lat, zagrałam swoją pierwszą rolę - Małą Mi w Lecie Muminków, zastępstwo za aktorkę, która wyjechała. Wtedy właśnie na dobre zaraziłam się teatrem - opowiada Dorota Abbe*, aktorka Teatru Nowego.
- Utwory w Końcu lata starałam się maksymalnie kondensować, nie umieszczać w książce rozwodnionego kawałka dla jednej konkretnej frazy. Myślę, że w debiucie zabrakło takiej wstrzemięźliwości - zależało mi więc, żeby druga książka była inna - mówi poetka Joanna Żabnicka*. Jej drugi tomik poezji ukazał się niedawno nakładem Wydawnictwa WBPiCAK.
- W Polsce i na świecie szybko przyrastają internetowe zasoby historii mówionej. Za kilka czy kilkanaście lat zwykły użytkownik internetu będzie mógł z tych zasobów zrobić swój film na wybrany temat, na swój sposób zinterpretować dostępny w sieci materiał. I konfrontować swój pomysł z kreacjami innych internautów - mówi Jacek Kubiak* z Poznańskiego Archiwum Historii Mówionej.
- To będzie spora rewolucja, ale bardzo się z niej cieszę - o trwającym w Muzeum Historii Miasta Poznania remoncie i czekających go zmianach opowiada Magdalena Mrugalska-Banaszak*.
- Wydaje mi się, że mamy jakiś drobny wkład w to, że przestrzeń publiczna ożyła i stanowi tygiel do ścierania się koncepcji. I to jest chyba najważniejsze, chyba na tym polega miasto, byśmy się spierali. Ale też chodzi o przyjemną formę. Jest lato, połóżmy się na leżakach. Z leżaków trudno się kłócić. Ma być za miło na kłótnię - mówią Ewa* i Zbigniew** Łowżyłowie, twórcy projektu KontenerArt. Kolejna edycja właśnie startuje nad Wartą.