Kultura w Poznaniu

Teatr

opublikowano:

Sen o Ryśku

Spektakl w reżyserii Arkadiusza Jakubika od samego początku budził duże emocje. Recenzenci teatralni spierali się, a bilety znikały z kas w zawrotnym tempie - w niecały miesiąc od premiery sprzedano ich cztery tysiące! Teraz Skazany na bluesa Teatru Śląskiego rozpoczął tournée po Polsce. W Poznaniu zobaczymy go tylko raz - 17 lutego w Arenie.

. - grafika artykułu
fot. materiały organizatorów

Owacją na stojąco i podwójnym bisem zakończył się w marcu 2014 roku spektakl premierowy. Rolę Ryszarda Riedla, legendarnego frontmana Dżemu, śpiewał w nim wówczas bardzo zdolny debiutant, laureat jednego z telewizyjnych talent show - Tomasz Kowalski. Krytycy byli zgodni: Kowalski był najjaśniejszym punktem w spektaklu Arkadiusza Jakubika. "Castingowym strzałem w dziesiątkę jest główna rola. (...) Kowal ma na scenie bezpretensjonalny wdzięk naturszczyka, a do tego piekielnie dobrze śpiewa" - pisał Witold Mrozek, surowy recenzent "Gazety Wyborczej". Produkcja Teatru Śląskiego szybko stała się najpopularniejszym tytułem w sezonie, a fani Dżemu przychodzili na spektakl po kilka razy.

Kilka miesięcy po premierze Tomasz Kowalski uległ bardzo poważnemu wypadkowi motocyklowemu. Do dziś porusza się na wózku i w specjalistycznym egzoszkielecie. Na stałe nie wrócił na scenę, ale rok po premierze, po wielu miesiącach rehabilitacji, wystąpił podczas bisów w Skazanym na bluesa. W roli Ryśka Riedla zastąpił go Maciej Lipina i to on zaśpiewa w Poznaniu.

- Skazany na bluesa to spektakl, który wzbudza we mnie mnóstwo emocji. Rysiek Riedel to idol z czasów mojej młodości - zwierzał się przed premierą Arkadiusz Jakubik, reżyser, znany przede wszystkim ze znakomitych ról filmowych, jeden z ulubionych aktorów Wojtka Smarzowskiego, z sukcesem od pewnego czasu próbujący reżyserii. Postanowił przenieść na teatralne deski filmowy scenariusz Przemysława Angermana i Jana Kidawy-Błońskiego (w filmie o tym samym tytule wystąpił Tomasz Kot). Ale nie zaadaptował filmu w teatrze w skali 1:1. Znalazł swój klucz do opowiedzenia historii najpopularniejszego bluesmana ze Śląska. - Scenariusz stał się dla nas punktem wyjścia. Do zbudowania świata scenicznego zainspirowała mnie twórczość Grupy Janowskiej. Razem z aktorami wyruszyliśmy w interesującą podróż do świata śląskich prymitywistów na czele z malarstwem Teofila Ociepki i Erwina Sówki - opowiadał przed premierą. A dyrektor Teatru Śląskiego Robert Talarczyk dodawał: - To nie jest konwencjonalny musical z chórkami i baletem. To poważny spektakl z muzyką na żywo, opowiadający tragiczną historię życia człowieka, który stał się ikoną muzyki.

Beno Otręba, basista Dżemu, przyjaciel Riedla, w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" krótko po premierze mówił: - Teatralna adaptacja jest brawurowa. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Dzięki oryginalnemu wykorzystaniu tych [śląskich] symboli powstał magiczny sen o Ryśku. Tak, dziś w teatrze przyśnił mi się Rysiek...

Oprócz Macieja Lipiny w spektaklu występuje kilkunastoosobowy zespół Teatru Śląskiego oraz kapela na żywo w składzie: Adam Snopek (instrumenty klawiszowe), Paweł Ambroziak (gitara), Sebastian Kret (gitara), Ronald Tuczykont (gitara basowa) oraz Przemysław Smaczny i Michał Dziewiński (perkusja).

Sylwia Klimek

  • Skazany na bluesa Teatru Śląskiego - spektakl gościnny
  • reżyseria Arkadiusz Jakubik
  • 17.02, g. 19
  • hala Arena
  • bilety: 69, 99 i 129 zł (dostępne w CIM)
  • organizator: agencja Sollus