Jeżeli chodzi o muzykę, to Annę Marię Jopek z pewnością można określić kosmopolitką. W jej dyskografii znajduje się wiele płyt, na których śmiało korzysta z muzycznego dorobku różnych, często bardzo odległych krajów. Na albumie "Haiku" była to dawna muzyka japońska zestawiona z tradycyjną muzyką znad Wisły. Takie utwory jak "O mój rozmarynie" czy "Cyraneczka", nagrane z udziałem wirtuoza bambusowych fletów, Tomohiro Fukuhary, zadziwiły nietuzinkowością, przypominając o słynnym wersie z pierwszej płyty Bartosza "Fisza" Waglewskiego, że "muzyka jest językiem świata".
Niemniej interesująco zaprezentował się również zbiór kompozycji wydanych jako "Sobremesa", w bezpośredni sposób nawiązujący do muzycznych tradycji Portugalii. Melodyjne i romantyczne "historie z Lizbony", które Jopek opowiedziała wspólnie z takimi luzofońskimi mistrzami jak Camané, Sara Tavares, Tito Paris czy Paulo de Carvalho, wydawały się być żywcem wyciągnięte z annałów klasycznego fado. W tym roku Jopek zabiera słuchacza w kolejną podróż, śpiewając do żywiołowych rytmów tanga granych przez rdzennych Kubańczyków.
Tym razem do współpracy zaprosiła jednego z najznamienitszych fortepianowych improwizatorów po tamtej części globu. Wspólnie z triem Gonzalo Rubalcaby przekopała się przez setki często zupełnie zapomnianych już boler i tang, ostatecznie wybierając jedenaście najbardziej inspirujących, mogących złączyć "zmurszałe" lata 30. z "audiofilską" nowoczesnością. Na uwagę zasługują tu przede wszystkim nowe interpretacje takich szlagierów jak "Twe usta kłamią", "Co nam zostało z tych lat" czy niezapomniana "Ta ostatnia niedziela". Zagrane w duchu muzyki jazzowej, folkowej i country, wzbogacone nie tylko o brzmienia kubańskie, ale również o żydowskie czy argentyńskie. Często o dość free jazzowej postaci, okraszone smooth jazzową sensualnością, a jednocześnie nawet niezahaczające o muzak.
Utwór "Pokoik na Hożej" w wykonaniu Anny Marii Jopek na pewno nie broni się tak, jak niedawna jego interpretacja Magdy Umer i Bogdana Hołowni. "Rebeka" jest dość zachowawczą wariacją na temat dawnego teatru kabaretowego. Jednak przeważająca część kompozycji z płyty "Minione" przynosi wyłącznie przyjemność z obcowania z muzyką skrzyżowania kultur. - Praca nad starymi tangami była magiczna. Rzadko zdarza się materiał takiej urody, nasycony i melancholią, i tajemnicą, i erotyką. Nagrywanie z Gonzalo to czysta mistyka - podkreśla artystka, która zadbała również o odpowiednią produkcję tego fascynującego albumu. Całość została zrealizowana przez wielokrotnego laureata nagrody Grammy, Carlosa Alvareza, na co dzień rezydującego w słynnym studiu nagraniowym The Hit Factory Criteria Miami na Florydzie. Tanga "z historią" nabrały zupełnie nowoczesnego sznytu...
Sebastian Gabryel
- Anna Maria Jopek: Minione
- Międzynarodowe Targi Poznańskie, Sala Ziemi (ul. Głogowska 14)
- 25.03, g. 20
- bilety 99/129 zł (do kupienia w CIM)