Kultura w Poznaniu

Varia

opublikowano:

Orzeł z UAM

Rozległy skwer przy ul. Grochowskiej na Grunwaldzie upamiętnia wybitnego poznańskiego socjologa, działacza społecznego i senatora - Janusza Ziółkowskiego.

. - grafika artykułu
Janusz Ziółkowski, fot. Andrzej Szozda, ze zb. FRMP / cyryl.poznan.pl

Uwagę przechodniów i kierowców jadących ul. Grochowską zwraca pomnik, ustawiony trochę nietypowo, bo "plecami" w stronę ulicy. Trzeba zmienić trasę i podejść od czoła, by zobaczyć, kogo nim uhonorowano. Ten niewielki obelisk, zwieńczony sylwetą orła z uniesionym skrzydłem, jest poświęcony Januszowi Ziółkowskiemu, który patronuje także znajdującemu się tutaj skwerowi.

Janusz Ziółkowski urodził się 6 kwietnia 1924 w Sosnowcu. W czasie wojny, mając zaledwie kilkanaście lat, działał w konspiracji. Wiosną 1945 roku zdał maturę w IV Liceum Ogólnokształcącym w Sosnowcu. Stąd wyruszył w wielki świat. Studia rozpoczął w Krakowie na Uniwersytecie Jagiellońskim, skąd przeniósł się do Poznania. Studiował na Wydziale Prawno-Ekonomicznym oraz Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Poznańskiego. W 1956 został adiunktem w Katedrze Socjologii na uniwersytecie noszącym już imię Adama Mickiewicza. Pracował też w Instytucie Zachodnim i redagował dwa kwartalniki - "Polish Western Affairs" i "Kronikę Miasta Poznania". W latach 60. odbył staż w Wielkiej Brytanii, gdzie studiował na Liverpool University i w London School of Economics.

Od 1972 roku był profesorem nauk humanistycznych na UAM. Pracował na placówkach UNESCO we Francji i w Indiach oraz w Radzie Europy. W 1981 roku w pierwszych demokratycznych wyborach został wybrany na rektora UAM. Jednak już w następnym roku tej funkcji pozbawiły go władze komunistyczne. W latach 80. działał w podziemnej Solidarności, a w 1989 roku wszedł w skład Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie. Uczestniczył w obradach Okrągłego Stołu, a później dostał się do Senatu, w którym opozycja uzyskała miażdżącą przewagę 99/100 mandatów. W latach 1992-1995 był szefem Kancelarii Prezydenta RP Lecha Wałęsy.

Nie mniej niż polityczne znane są naukowe osiągnięcia prof. Ziółkowskiego. Specjalizował się w socjologii miasta, socjologii gospodarki, ekonomii, badał społeczno-przestrzenne skutki industrializacji. Był inicjatorem przełomowych badań pt. "Czym jest dla Ciebie miasto Poznań?". Opublikował około 160 publikacji naukowych. Przez wielu poznaniaków zapamiętany jako jeden z najsłynniejszych i najwybitniejszych społeczników. 1 czerwca 1993 roku nadano mu tytuł Honorowego Obywatela Miasta Poznania. Janusz Ziółkowski zmarł 5 kwietnia 2000 roku. Został pochowany na Cmentarzu Zasłużonych Wielkopolan na Wzgórzu św. Wojciecha.

Inicjatorem nazwania jego imieniem skweru była nieistniejąca już Rada Osiedla im. Jana Ostroroga. Wybrano miejsce, z którym profesor był związany. Tędy chodził do kościoła św. Jerzego, restauracji Hajduczek i do kiosku po gazety. Rodzina profesora Ziółkowskiego nadal mieszka w tej okolicy. Nazwę nadano uchwałą Rady Miasta Poznania z 3 września 2013 roku.

Skwer mieści się między ulicami Grochowską, Marcelińską i Rycerską. Ma kształt prostokątny i powierzchnię 4947 m kw. Zrewaloryzowano go w 2016 roku. Zgodnie z projektem ustawiono tu ławki z wytrzymałego materiału oraz ułożono kraty zabezpieczające wokół drzew. Zieleń na skwerze tworzą drzewa (m.in. głóg pośredni), krzewy (m.in. tawuła japońska, róże), byliny (m.in. liliowce) i trawy ozdobne (m.in. miskant chiński) oraz rośliny okrywowe (m.in. barwinek pospolity). Zieleń posadzona jest zarówno na rabatach, jak i w betonowych donicach.

W centralnym punkcie skweru znajduje się pomnik prof. Janusza Ziółkowskiego wykonany z piaskowca. Odsłonięto go w czerwcu 2014 roku. Autorem projektu była prof. Hanna Ograbisz-Krawiec z Wydziału Artystyczno-Pedagogicznego UAM w Kaliszu. Obelisk jest zwieńczony orłem z uniesionym prawym skrzydłem, wspartym na stylizowanych literach UAM.

Tak rozległy skwer stałby się zapewne obiektem zainteresowania inwestorów budowlanych. Skoro stoją tutaj bloki, a miejsca nie brakuje, pewnie udałoby się wstawić jeszcze jeden budynek wielorodzinny. Na szczęście wybitny patron i jego pomnik chronią skwer przez takimi zakusami. I tak powinno pozostać.

Szymon Mazur

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2023