Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

Wiecznie młoda Pipi

Wakacje z Pipi Langstrumpf to spore ryzyko. Towarzystwo krnąbrnej dziewczynki doskonale znanej dzieciom z książek, filmów, słuchowisk czy audiobooków może okazać się niebezpieczne...

. - grafika artykułu
fot. M. Kaczyński © CK Zamek

Spotkanie z bohaterką w "Teatrze na duży wymiar", gdy na scenie CK Zamek znajduje się niepozornych rozmiarów zastawka i zaledwie kilka rekwizytów, wydaje się jeszcze groźniejsze. Największym zagrożeniem w chwili zetknięcia dzieci z dobrze znaną historią jest nuda. Divadlo Piki, który specjalizuje się w rozbawianiu młodych widzów, doskonale wie jak wciągnąć publiczność w wir przygód i wywołać uśmiech, więc legendarnej Pipi się nie wystraszył.

Artyści ze słowackiego teatru zaprezentowali prawdziwe przygody niesfornej dziewczynki i ani przez chwilę nie starali się udowadniać widzom, że czegoś jeszcze nie wiedzą o bohaterce, ale i tak potrafili zaskoczyć. Pipi na scenie kolejny raz: bawiła się z Aniką i Tomim w poszukiwaczy, poszła z nimi do sklepu, umknęła policjantowi, który chciał ją zabrać do domu dziecka, przechytrzyła złodzieja, sprawdzała czy spodoba jej się w szkole, wybrała się na spektakl. Historie, mimo że znane, zaciekawiły i bawiły. Może za sprawą specjalnych tabletek i zaklęcia, które wypowiedziała Pipi razem z kolegami, żeby nigdy się nie zestarzeć?

Przez scenę przewinął się tłum postaci zagranych przez zaledwie dwoje aktorów żywego planu oraz lalki. W Pipi wcieliła się bardzo energiczna Katka Aulitisová, uczesana w charakterystyczne warkoczyki, ubrana w patchworkową sukienkę i czarne trzewiki. Anika i Tomi to mierzące około metra lalki, do złudzenia przypominające dzieci. Zdarzały się sceny, w których aktor bardzo sprawnie animował jednocześnie obie postaci. W sekwencjach, gdy Pipi bawiła się z kolegami, to ona poruszała lalkami, a w tym czasie drugi aktor, cały czas obecny na scenie i wykonujący swoje zadania, użyczał im głosu. Realistyczny odbiór postaci Aniki i Tomiego potęgowało kontrastowe zestawienie ruchliwej Pipi ze spokojniejszą parą przyjaciół. Bardzo zabawna okazała się postać nauczycielki, stworzona z wieszaka, na którym znalazła się damska sukienka, koronkowy parasol/baldachim przemieniony w kapelusz i dwuwymiarowa kartonowa groźna twarz. Ľubo Piktor ożywił postać oddając jej swoje ręce oraz sterując płaskimi gałkami oczu. W pozostałe postaci wcielał się ten sam aktor dodając do swojego kostiumu elementy ubioru i rekwizyty charakterystyczne dla danej osoby (złodziej z workiem czy ekspedient w fartuchu).

Mali widzowie bezbłędnie rozszyfrowali pomysł, by w scenie w sklepie pojawił się mężczyzna z doczepionymi cenami oraz posiadający dziwną sztuczną rękę. Dzieci szybko i trafnie zgadły, że to nie postać, lecz rekwizyt- manekin.  Efekt sceniczny tym bardziej ciekawy, że nie użyto lalki. Kolejnym ładnym chwytem okazało się animowanie światła - żeby zrobić wieczór, artysta dmuchnął w reflektory, a te się ściemniły.

Podczas  spektaklu publiczność wielokrotnie dochodziła do głosu i jednocześnie nie zaburzała rytmu. Udało się to dzięki zastosowaniu konwencji balansowania między iluzyjną grą i dystansowaniem się aktorów od świata przedstawionego. Artyści przez cały czas byli obecni na scenie. Jeszcze przed rozpoczęciem prezentacji przygód Pipi, Ľubo Piktor na oczach widzów przygotowywał rekwizyty, sprawdzał muzykę i zabawiał już obecne dzieci. W trakcie spektaklu płynne przejścia między scenami umożliwiły: wprowadzenie postaci narratora, skupienie uwagi publiczności na grze Pipi, podczas, gdy drugi aktor niemal niezauważalnie przyszykowywał kolejną sekwencję czy właśnie dialog z publicznością.

To nie tabletki i zaklęcie uczyniły siedemdziesięcioletnią Pipi nadal młodą. Magia teatru zadziałała, ponieważ Divadlo Piki znaną opowieść  przedstawił w zaskakującej formie, dopełnionej kunsztem aktorskim i dużą porcją komizmu.  

Maria Maczuga

  • Zamkowe Lato dla Dzieci: "Teatr na duży wymiar"
  • "Pipi" Teatru (Divadlo) Piki/Pezinok, Słowacja 
  • Sala Wielka CK Zamek
  • 16.08