Kultura w Poznaniu

Sztuka

opublikowano:

Propagandowy dąb z Miasta Aniołów

Gospodarzem ostatniego z tegorocznych projektów realizowanych w ramach programu rezydencji artystycznych w Centrum Kultury Zamek będzie Christian Kosmas Mayer, uznany twórca rzeźb, fotografii, filmów i instalacji. Przez cały listopad artysta będzie pracować nad wystawą "Olympic Oak Tree".

. - grafika artykułu
Christian Kosmas Mayer. Fot. materiały organizatorów

Zamkowy cykl "Rezydenci w rezydencji" powoli dobiega końca, choć sądząc po sukcesie kilkunastu dotychczasowych projektów, można przypuszczać, że doczeka się on kontynuacji również w kolejnym roku. Z pewnością warto przypomnieć kto w ciągu trzech ostatnich lat pojawił się w jego ramach. W 2014 roku był to choćby eksperymentator Rafał Zapała ze swoją interaktywną instalacją dźwiękową "Sensorium". Rok później Anastasia Skorikova i jej "Miasto przeszłości - miasto przyszłości" - projekt zakładający dokładną analizę historii Poznania pod kątem zmian architektonicznych, które dokonywały się od początku XX wieku. Wreszcie kwietniowy "Crossed view on a cityscape" Julie Chovin, która z "flâneurskim" błyskiem w oku pochyliła się nad tożsamością naszego miasta, dochodząc do wielu interesujących wniosków.

Teraz przyszedł czas na Christiana Mayera, który w trakcie prac nad autorskim projektem "Olympic Oak Tree" w budynku Zamku zamierza odnaleźć zdumiewające konotacje. Główną inspiracją dla absolwenta takich prestiżowych szkół jak Akademia Sztuk Pięknych w Saarbrücken, wiedeńska Akademia Sztuk Pięknych czy Glasgow School of Art, były berlińskie igrzyska olimpijskie w 1936 roku. Dla zagranicznego oddziału Narodowo-Socjalistycznej Niemieckiej Partii Robotników tak duże wydarzenie sportowe było oczywiście doskonałym polem do propagandowych popisów. 130 złotych medalistów otrzymało więc sadzonkę dębu w doniczce jako "dar narodu niemieckiego" od NSDAP...

Dąb ten był rzekomym symbolem stabilności i siły - ideologicznym zwiastunem nadejścia "nowej ery". W rękach olimpijskich sportowców miał zapewnić poklask niemieckiej partii w ich rodzinnych stronach. Dwa lata temu Mayer odnalazł jedno z drzewek w ogródku przy niewielkiej posiadłości leżącej na peryferiach Los Angeles. Udało mu się ustalić, że dąb został posadzony przez afroamerykańskiego atletę Corneliusa Johnsona, który jako reprezentant USA zajął pierwsze miejsce w skoku wzwyż. Z niewielkiej sadzonki wyrósł majestatyczny dąb widoczny niemal z każdego miejsca multikulturowej dzielnicy Koreatown.

Co ciekawe, przez te wszystkie lata drzewo nie zostało oznaczone na jakiejkolwiek mapie turystycznej. Tymczasem artysta chce ocalić od zapomnienia jego historię, splatając ją z przeszłością właśnie poznańskiego Zamku. Być może nie każdy zdaje sobie sprawę jak wiele łączy go z ideologią nazistowską - w końcu stał się główną siedzibą nazistów, tuż po gruntownej przebudowie przez architekta Hitlera, Alberta Speera. Dębowa boazeria na ścianach jednego z dawnych gabinetów na drugim piętrze, intarsje z motywami liści dębu i żołędzi... Ślady pamiętnego remontu Zamku w 1943 roku widać do dziś.

Tymczasem rezultatem wielotygodniowej rezydencji Mayera w ramach "Olympic Oak Tree" będzie zaplanowana na przyszły rok wystawa w znajdującym się w nim dawnym Gabinecie Greisera, obergruppenführera SS. Wystawa, która gordyjskim węzłem splecie historię budynku z drzewkiem olimpijskim z Los Angeles. Co z tego wyniknie? Znając błyskotliwość i kreatywność niemieckiego artysty, efekty będą co najmniej intrygujące...

Sebastian Gabryel

  • Rezydenci w rezydencji: Christian Kosmas Mayer. "Olympic Oak Tree"
  • CK Zamek
  • 1-31.11
  • spotkanie z artystą: 24.11 o g. 18.30 w Sali pod Zegarem