Rebecca Makkai w Wierzyliśmy jak nikt udowadnia, że możliwe jest napisanie "wielkiej powieści", fabuły pokoleniowej. Takiej, która łączy obyczajowość i polityczność istnienia, posługuje się znakomitym i wyrafinowanym stylem. I jednocześnie traktuje o obrazie człowieństwa, w idealny sposób łącząc kategorie dostępności bohatera i szerokiego tła wydarzeń społecznych. Czytelnik otrzymuje dzieło tak dobrze przemyślanie, że gdyby zacząć już tworzyć listę kanonu powieści początku XXI wieku, to należałoby chyba tę książkę Makkai umieścić jako kluczową w opracowywaniu takiego zestawienia.